Brawura za kółkiem zakończona w szpitalu
W niedzielę tarnogórska drogówka interweniowała na miejscu wypadku drogowego w Tarnowskich Górach przy ulicy Obwodowej. Na łuku drogi młody kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze i wypadł z jezdni. W wyniku zderzenia z barierką energochłonną samochód wybił się w powietrze i wylądował na dachu w przydrożnym rowie. Zarówno kierowca jak i jego pasażerka trafili do szpitala.
W niedzielny poranek o godz. 5:10 dyzurny Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach przyjął zgłoszenie od kierowców, że na obwodnicy tarnogórskiej tuż przy drodze leży na dachu samochód osobowy. Niezwłocznie na miejsce udały sie załogi drogówki. Okazało się, że w porozbijanym samochodzie osobowym marki Volkswagen Golf znajdują się dwie ranne młode osoby. Wstępnie ustalono, że 25 – letni kierowca wjechał z dużą prędkością na łuk drogi. Wypadł z jezdni i uderzył w energochłonną barierkę na poboczu. Siła uderzenia wyrzuciła pojazd w powietrze i spowodowała "dachowanie" pojazdu w przydrożnym poboczu. Obydwoje uczestnicy wypadku trafili do szpitala. Kryminalni wszczęli postępowanie mające wyjaśnić szczegółowo okoliczności zdarzenia. Za spowodowanie wypadku drogowego młodemu kierowcy grozi od 3 do 8 lat więzienia.