Nietrzeźwi na drogach powiatu w trakcie świąt
Okres świąt wielkanocnych już za nami, jednak niektórzy zapamiętają ten czas na bardzo długo, za sprawą swojego nieodpowiedzialnego zachowania, jakim było kierowanie pojazdami pod wpływem alkoholu. Wszystkich zatrzymanych kierujących czekają teraz surowe konsekwencje, o których zdecyduje sąd. Nieustannie apelujemy do wszystkich o odpowiedzialne i rozsądne zachowania na drodze.
Na przestrzeni świątecznego weekend policjanci zatrzymali w sumie trzech kierujących, którzy mimo wcześniej spożytego alkoholu, zdecydowali się wsiąść za kierownicę swoich pojazdów. Do pierwszego takiego zatrzymania doszło już w piątek. Dyżurny tarnogórskiej policji odebrał kilka zgłoszeń o volkswagenie w rowie przy DW908 pomiędzy Kaletami a Miasteczkiem Śląskim. Na miejscu mundurowi zastali sprawczynię kolizji, którą była 38-letnia tarnogórzanka. Dlaczego wylądowała w rowie, szybko wyjaśniło badanie alkomatem, które wskazało ponad 1,5 promila w jej organizmie. Nietrzeźwa trafiła do izby wytrzeźwień, a jej pojazd prosto na policyjny parking.
Do drugiego zatrzymania doszło w Wielkanoc przed 22.00 w Świerklańcu. O podejrzanie poruszającym się oplu, poinformował policjantów świadek, który zauważył go na DK78 w Tąpkowicach. Dzięki informacjom, które przekazywał na bieżąco dyżurnemu, policjanci zatrzymali podejrzany samochód w pobliżu zajezdni autobusowej. Za kierownicą siedział 26-letni obywatel Ukrainy, który przewoził swoją ciężarną partnerkę i małe dziecko. Przypuszczenia świadka potwierdziły się, gdy w ruch poszedł alkomat. Wynik na obecność alkoholu nie pozostawił złudzeń, bo w organizmie mężczyzny były blisko 3 promile.
Za czujność i powiadomienie numeru alarmowego o swoich przypuszczeniach serdecznie dziękujemy zgłaszającemu. Ta prawidłowa reakcja, prawdopodobnie zapobiegła drogowej tragedii i pomogła policjantom, w dotarciu do nieodpowiedzialnego kierującego.
W lany poniedziałek w ręce mundurowych wpadł 37-letni tarnogórzanin, który przed 21.00 na ulicy Zamkowej w Tarnowskich Górach manewrował swoim volkswagenem i doprowadził do kolizji z zaparkowanym nissanem. W tym przypadku stężenie alkoholu w jego organizmie wyniosło poniżej 0,5 promila, dlatego będzie odpowiadał przed sądem za wykroczenie.
Wszyscy kierujący stracili swoje prawa jazdy, a teraz czeka ich odpowiedzialność przed sądem. Oprócz wysokiej grzywny i zakazu prowadzenia pojazdów czekać ich może nawet kara 3-letniego więzienia. W niektórych przypadkach sąd zdecyduje także o przepadku zabezpieczonych pojazdów, zgodnie z nowymi przepisami.
Mając na względzie dobro wszystkich uczestników ruchu drogowego, tarnogórscy policjanci nieustannie apelują o rozsądek. Jazda pod wpływem alkoholu, to śmiertelne zagrożenie. Nie bagatelizujmy go i zawsze sprawdźmy, czy jesteśmy zdolni do jazdy. Bądźmy odpowiedzialni!