Jeden pojazd – dwóch nietrzeźwych sprawców "za kółkiem"
Policjanci z Radzionkowa zatrzymując po pościgu nietrzeźwego kierowcę skody nie spodziewali się, że za chwilę zatrzymają w niej drugiego sprawcę. Pasażer skody przesiadł się „za kółko” i próbował odjechać, lecz jazdę skończył na ogrodzeniu pobliskiej posesji. On również był pijany. Zatrzymanym grozi kara do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wczoraj w Świerklańcu. Policjanci z Radzionkowa od jednej z mieszkanek otrzymali zgłoszenie, że samochodem osobowym marki Skoda może kierować nietrzeźwy mężczyzna. Mundurowi ruszyli w teren i na jednej z dróg zauważyli pojazd. Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę skody do kontroli, ale ten nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe zmuszające go do zatrzymania się. Dodał gazu i zaczął uciekać przed policyjnym patrolem. Po krótkim pościgu samochód zatrzymał się, a zza kierownicy wysiadł mężczyzna i zaczął uciekać w pobliskie pola. Stróże prawa ruszyli za uciekinierem i po kilkudziesięciu metrach, był już w rękach mundurowych. Szybko okazało się co było powodem ucieczki 32- letniego mieszkańca powiatu tarnogórskiego. Mężczyzna był pijany. W jego organizmie znajdował się ponad promil alkoholu. W tym czasie pasażer skody, 37- letni chorzowianin postanowił, że przeparkuje pojazd tak, aby nie blokował ruchu na drodze. Zapomniał, że jest pod wpływem alkoholu i posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jakby nigdy nic wsiadł za kółko i próbował odjechać. Podróż nie trwała długo, ponieważ skończył jazdę na ogrodzeniu pobliskiej posesji. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Teraz mężczyźni odpowiedzą nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale także za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i jazdę pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Podejrzanym grozi kara do 5 lat więzienia.