Aktualne wydarzenia w kampani społecznej "Nie reagujesz - akceptujesz"

Pijackie porachunki i policyjne zarzuty

Policjanci przedstawili zarzuty uczestnikom bójki oraz pobicia, do których doszło w ostatnich dniach w Zbrosławicach. W jednym ze zdarzeń brał udział 10-letni chłopiec, syn jednego z uczestników. Dorosłym grozi kara do 8 lat więzienia. Sprawa nieletniego zostanie rozpatrzona w sądzie rodzinnym.

 

W ubiegły piątek 4 kwietnia około 23.00 dyżurnemu komendy policji w Tarnowskich Górach ratownicy medyczni zgłosili, że właśnie udzielili pomocy pobitemu mężczyźnie w Zbrosławicach. Gdy na miejsce przybyli wywiadowcy z Tarnowskich Gór, szybko ustalili przebieg zdarzenia. Okazało się, że chwilę wcześniej wracającego do domu mężczyznę zaczepili dwaj pijani nastolatkowie. Mężczyzna sam był pod wpływem alkoholu, więc odpowiedział coś, co im się nie spodobało się. Wtedy napastnicy przewrócili go na chodnik i pobili. Gdy kryminalni ruszyli w teren, w krótkim czasie zatrzymali sprawców. Byli nimi 19 i 20-letni miejscowi. Kiedy zatrzymanych przebadano okazało się, że starszy z nich miał prawie 2, a młodszy 0,6 promila promila alkoholu w organizmie. Za pobicie grozi im kara do 8 lat więzienia.

 


Kilka dni wcześniej również w Zbrosławicach doszło do innej bójki. W niedzielę 23 marca wieczorem, podczas wspólnej libacji alkoholowej, między sąsiadami doszło do sprzeczki. Czterdziestoletni mężczyzna pokłócił się z dwoma 19-letnimi znajomymi. Doszło do szarpaniny. W pewnym momencie z jednego z mieszkań wybiegł 10-letni syn mężczyzny z trzonkiem od kilofa w rękach. Dziecko podbiegło do kłócących się i uderzyło w kolano szarpiącego się z ojcem nastolatka. Kiedy ten przewrócił się z bólu na ziemię, ojciec wziął od syna trzonek, bijąc po głowie leżącego. Do kłótni dołączyli się pozostali sąsiedzi, rozpoczynając bójkę. Widzący zdarzenie świadkowie nie pozostali jednak obojętni i anonimowo powiadomili o wszystkim tarnogórskich policjantów. Przybyli na miejsce mundurowi przywrócili porządek. Kryminalni prowadząc dochodzenie ustalili przebieg zdarzenia, przedstawiając zarzuty uczestnikom, którzy będą odpowiadać za udział w bójce, za co grozi im do 8 lat więzienia. Sąd rodzinny zbada natomiast, czy dziesięciolatek, który uczestniczył w zdarzeniu, nie przejawia oznak demoralizacji.

Powrót na górę strony