Myślał, że ma dobre alibi...
Zbrosławiccy policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który wpadł po 8 latach od popełnionego przestępstwa. Włamywacz dopiero co opuścił więzienne mury, gdyż przez ostatnie 12 lat odbywał kary za uprzednio popełnione przestępstwa. Śledczy ustalili, że podczas przepustki w 2005 roku, skazany włamał się do budynku plebani w Karchowicach, gdzie jego łupem padł aparat fotograficzny, radio, elektronarzędzia oraz pieniądze...
Zbrosławiccy policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który wpadł po 8 latach od popełnionego przestępstwa. Włamywacz dopiero co opuścił więzienne mury, gdyż przez ostatnie 12 lat odbywał kary za uprzednio popełnione przestępstwa. Śledczy ustalili, że podczas przepustki w 2005 roku, skazany włamał się do budynku plebani w Karchowicach, gdzie jego łupem padł aparat fotograficzny, radio, elektronarzędzia oraz pieniądze...
Zatrzymany w okresie od 2000 roku do 2012 roku przebywał w zakładzie karnym i jak myślał jest to alibi nie do podważenia. Kryminalni zajmujący się sprawą, ustalili, że w okresie kiedy doszło do włamania ten przebywał akurat na przepustce. Dodatkowo ślady zabezpieczone wówczas na miejscu przestępstwa niezaprzeczalnie świadczą o jego wizycie na plebani. Po przedstawieniu dowodów zatrzymany przyznał się do włamania, za które może spędzić kolejne 10 lat za kratkami.