Kradli miedź w Kaletach
Policjanci z Kalet zatrzymali czterech mężczyzn, którzy kradli miedziane elementy na terenie jednego z zakładów mieszczących się w Kaletach. Mężczyźni usłyszą zarzut kradzieży. Trzem z nich grozi kara 5 lat więzienia a jednemu ze względu na recydywę nawet 7,5-letni pobyt za kratami.
Policjanci z Kalet zatrzymali czterech mężczyzn, którzy kradli miedziane elementy na terenie jednego z zakładów mieszczących się w Kaletach. Mężczyźni usłyszą zarzut kradzieży. Trzem z nich grozi kara 5 lat więzienia a jednemu ze względu na recydywę nawet 7,5-letni pobyt za kratami.
20 sierpnia około godz. 17:00 policjanci z Kalet, podczas patrolowania ulicy Powstańców w centrum miasta, zauważyli mężczyznę z workiem. Niestety nie był to święty Mikołaj. Czujni stróże prawa postanowili zatrzymać podejrzanie wyglądającego mężczyznę. Okazało się, że w worku nie ma prezentów, tylko 34 kg miedzi o łącznej wartości ponad 700 zł. Zatrzymany to 37-letni mieszkaniec Kalet. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, której dokonał na terenie jednego z zakładów w swoim mieście. Nie jest to jego pierwsza kradzież. Mężczyzna był już wcześniej karany. Wczoraj usłyszał zarzut. Grozi mu kara nawet 7,5 lat więzienia.
Wczoraj około godz. 12:30 na skupie złomu w Kaletach czujni policjanci z komisariatu zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 43 i 49 lat, którzy chcieli sprzedać kradziony złom. Po chwili stróże prawa zatrzymali kolejnego 40-latka, który właśnie zmierzał w kierunku skupu złomu. Zatrzymani są mieszkańcami Kalet. Jak się okazało trzej sprawcy działając wspólnie i w porozumieniu skradli z terenu jednego z zakładów w Kaletach, prawie 17 kg miedzi na łączną sumę ponad 550 zł. Dziś mężczyźni usłyszą zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.