Pierwsza ofiara utonięcia nad zalewem
Wczoraj około godziny 15-tej policjanci z patrolu nad zalewem Nakło Chechło zauważyli dwóch mężczyzn, którzy wyciągali z wody nieprzytomną osobę. Policjanci natychmiast wezwali pomoc oraz przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, którą wraz z ratownikami WOPR-u prowadzili do czasu przybycia pogotowia. Niestety, pomimo szybkiej interwencji i podjętej akcji mężczyzna zmarł...
Wczoraj około godziny 15-tej policjanci z patrolu nad zalewem Nakło Chechło zauważyli dwóch mężczyzn, którzy wyciągali z wody nieprzytomną osobę. Policjanci natychmiast wezwali pomoc oraz przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, którą prowadzili wraz z ratownikami WOPR-u do czasu przybycia pogotowia. Niestety pomimo szybkiej interwencji i podjętej akcji mężczyzna zmarł.
Jak ustalono, topielec to 53 letni mieszkaniec Bytomia, który wspólnie z kolegami spożywał alkohol nad zalewem. Mężczyzna postanowił się wykapać i na kilka minut zniknął pod wodą. Gdy wypłynął na powierzchnię nie dawał już oznak życia. Jest to pierwsza ofiara utonięcia w powiecie. Policjanci apelują o rozwagę i zachowanie zdrowego rozsądku podczas wypoczynku nad akwenami wodnymi i nie wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu.