Corsą do rowu, astrą w drzewo
Niedostosowanie prędkości do bardzo trudnych warunków drogowych, to najprawdopodobniej jedna z przyczyn dwóch wypadków, które miały miejsce w sobotę na terenie naszego powiatu. W jednym ze zdarzeń kierowca opla corsy utracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. W drugim zdarzeniu kierowca opla astry zjechał na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Obydwaj kierowcy trafili do szpitala.
Niedostosowanie prędkości do bardzo trudnych warunków drogowych, to najprawdopodobniej jedna z przyczyn dwóch wypadków, które miały miejsce w sobotę na terenie naszego powiatu. W jednym ze zdarzeń kierowca opla corsy utracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. W drugim zdarzeniu kierowca opla astry zjechał na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Obydwaj kierowcy trafili do szpitala.
Policjanci z Tarnowskich Gór wyjaśniają okoliczności dwóch wypadków, w których kierowcy zjechali z drogi i rozbili samochody ponosząc ogólne obrażenia. Krótko przed 16-tą kierowca opla corsy jadąc ulicą Zagórską stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowy. 26-letni mieszkaniec Lublińca odniósł ogólne obrażenia ciała i został przewieziony do szpitala. Kilka minut po godzinie 17-ej w miejscowości Wieszowa przy ulicy Mickiewicza kierowca opla astry na prostym odcinku drogi, zjechał na lewy pas, a następnie uderzył w drzewo. 31-letni tarnogórzanin trafił do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała.