Zapomniał zabrać brata z którym kradł
Policjanci zatrzymali dwóch braci, którzy kradli w Nakle Śląskim. Jeden z nich posiadał przy sobie narkotyki. Starszy z braci uciekł na motorze i pozostawił brata z kaskami w ręce w pobliżu miejsca kradzieży. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali dwóch braci, którzy kradli w Nakle Śląskim. Jeden z nich posiadał przy sobie narkotyki. Starszy z braci uciekł na motorze i pozostawił brata z kaskami w ręce w pobliżu miejsca kradzieży. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
W środę rano dyżurny tarnogórskiej komendy otrzymał dwa zgłoszenia o grasujących w Nakle Śląskim złodziejach, którzy mieli uciekać na motorze. Natychmiast skierował na miejsce policjantów. Podczas penetracji terenu na ul. Orzechowskiej czujni stróże prawa napotkali mężczyznę, który stał na poboczu i trzymał w ręce dwa kaski. Policjanci postanowili go wylegitymować oraz rozpytać. Nie był w stanie podać powodu swojego pobytu na terenie Nakła Śląskiego oraz skąd posiada przedmiotowe kaski. Policjanci podczas przeszukania jego plecaka ujawnili 0,51 gramów amfetaminy. W jego pobliżu odnaleźli również skradzione przedmioty. Mężczyzna został zatrzymany. 22-latek przyznał się do kradzieży wartościowych przedmiotów wyposażenia przyczepy kempingowej oraz usiłowania skradzieży narzędzi oraz rowera z jednego z garaży przy ul. Chopina w Nakle Śląskim. Jak się okazało kradzieży dokonał wraz ze swoim 27-letnim bratem, który pozostawił go na miejscu zdarzenia i odjechał na motorze do swojego miejsca zamieszkania. Teraz obaj bracia za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Za kradzież i usiłowanie kradzieży grozi im kara do 10 lat więzienia a dodatkowo młodszy z braci odpowie za posiadanie narkotyków.