Włamał się do restauracji i zasnął
37 letni mężczyzna został zatrzymany kilkanaście metrów od restauracji do której się włamał. Był w stanie upojenia alkoholowego, dlatego przez kilkanaście godzin przebywał pod opieką lekarzy z tarnogórskiego szpitala. Kiedy doszedł do siebie śłedczy mogli przedstawić mu zarzuty w związku z włamaniem do restauracji. Starty, które poniósł właściciel wyceniono na 2,5 tysiąca złotych...
37 letni mężczyzna został zatrzymany kilkanaście metrów od restauracji do której się włamał. Był w stanie upojenia alkoholowego, dlatego przez kilkanaście godzin przebywał pod opieką lekarzy z tarnogórskiego szpitala. Kiedy doszedł do siebie śledczy mogli przedstawić mu zarzuty w związku z włamaniem do restauracji. Starty, które poniósł właściciel wyceniono na 2,5 tysiąca złotych. Do zdarzenia doszło 22 lutego w nocy. Mężczyzna włamał się do restauracji w Świerklańcu. Włamywacz na miejscu za dużo wypił alkoholu, dlatego też po odejściu kilkunastu metrów od restauracji stracił przytomność. Wezwani na miejsce policjanci poprosili o pomoc pogotowie, gdyż z nietrzeźwym nie było możliwości nawiązania jakiegokolwiek kontaktu. Okazało się, że jest sprawcą włamania do restauracji mieszczącej się dosłownie kilkanaście metrów od miejsca, skąd został zabrany do szpitala. Wobec zatrzymanego Prokurator zastosował dozór policji. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.