Zgłosiła napad, którego nie było
Policjanci z Komisariatu Policji w Radzionkowie wraz z policjantami Wydziału Kryminalnego z tarnogórskiej komendy dokonali zatrzymania czterech osób, które dokonały kradzieży papierosów i biletów komunikacji miejskiej o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wśród zatrzymanych są dwie młode kobiety oraz dwóch mieszkańców Radzionkowa - znani skądinąd tarnogórskim śledczym.
Policjanci z Komisariatu Policji w Radzionkowie wraz z policjantami Wydziału Kryminalnego z tarnogórskiej komendy dokonali zatrzymania czterech osób, które dokonały kradzieży papierosów i biletów komunikacji miejskiej o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wśród zatrzymanych są dwie młode kobiety Agnieszka G. i Aleksandra J. oraz dwóch mieszkańców Radzionkowa Dariusz Z. oraz Kamil G. - znani skądinąd tarnogórskim śledczym. Jak się okazało mózgiem grupy była zatrzymana Agnieszka G., która wpadła na „znakomity” pomysł zawiadomienia policji o napadzie na kiosk Ruchu, którego jest ajentką. Tym sposobem chciała się pozbyć wszystkich zaległości finansowych wobec Ruchu, jak również uchronić się przed odpowiedzialnością za skradzione rzeczy. Plan nie powiódł się, gdyż policjanci nie dali się nabrać na swingowany napad i od pierwszych minut zgłoszenia napadu prowadzili sprawę dwutorowo. Sprawdzając wiarygodność zgłoszonych faktów przez „poszkodowaną” oraz zabezpieczając wszystkie ślady na miejscu zdarzenia. Wszystkie podjęte przez policjantów czynności wskazywały, że zgłaszająca nie tylko nie jest poszkodowaną ale bierze czynny udział w zgłoszonej przez siebie kradzieży. Dodatkowo po zebraniu obszernego materiału dowodowego okazuje się, że to ona kierowała całą grupą. Śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie. Część skradzionych papierosów zabezpieczono w mieszkaniu jednego z zatrzymanych. Zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a ajentce dodatkowe 3 lata za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i fałszywe zeznania.