Najprawdopodobniej zasnął za kierownicą
Kolejne zdarzenie drogowe, gdzie kierowca może mówić o dużym szczęściu miało miejsce wczoraj około północy przy ulicy Repeckiej w Tarnowskich Górach. Jadący od strony Rept Ślaskich kierowca volkswagena phaeton najprawdopodobniej zasnął za kierownicą, zjechał na pobocze, a następnie pomiędzy dwoma drzewami wjechał do zbiornika wodnego
Kolejne zdarzenie drogowe, gdzie kierowca może mówić o dużym szczęściu miało miejsce wczoraj około północy przy ulicy Repeckiej w Tarnowskich Górach. Jadący od strony Rept Ślaskich kierowca volkswagena phaeton najprawdopodobniej zasnął za kierownicą, zjechał na pobocze, a następnie pomiędzy dwoma drzewami wjechał do zbiornika wodnego. 34 letni mężczyzna zdążył wyjść z tonącego samochodu przez szyberdach. Natomiast samochód popłynął na środek jeziora i zatonął. Do pomocy wezwano straż pożarną ze specjalistycznym sprzętem. Strażacy wyciągnęli pojazd za pomocą wyciągarki. Kierowca był trzeźwy i nie doznał żadnych obrażeń.