Wiadomości

Ukradł myjkę ciśnieniową i akumulator

Data publikacji 10.10.2025

Tarnogórscy wywiadowcy zatrzymali w ubiegłą niedzielę mężczyznę, który dzień wcześniej wyszedł ze sklepu z ciśnieniową myjką i akumulatorem, za które nie zapłacił. W ustaleniu sprawcy pomógł monitoring, który zarejestrował jego pojazd. Policjanci w całości odzyskali skradziony towar, a sprawca po nocy w policyjnej celi usłyszał zarzut. Teraz grozić mu może do 5 lat więzienia.

W niedzielę do tarnogórskich policjantów zgłosił się pracownik jednego ze sklepów ogólnobudowlanych przy tarnogórskiej obwodnicy. Przekazał on mundurowym, że ujawnił na nagraniach z kamer monitoringu kradzież, której dokonał ubrany na ciemno mężczyzna. Jak dodał, sprawca zabrał ze sobą myjkę ciśnieniową i akumulator o wartości ponad 3 tysięcy złotych, z którymi odjechał samochodem spod sklepu, nie płacąc.

Zaraz po przyjęcia zawiadomienia o tym przestępstwie, policjanci ustalili, że pojazd, którym odjechał sprawca, należy do mieszkańca Kalet. Nie zwlekając ani chwili wywiadowcy od razu ruszyli pod ustalony adres, gdzie zastali 47-latka, który dobrowolnie wydał im skradziony dzień wcześniej sprzęt.

Prosto z domu pojechał z policjantami na komendę, a potem do policyjnej celi, gdzie spędził noc. W poniedziałek usłyszał zarzuty kradzieży i kierowania samochodem na sądowym zakazie, który złamał, gdy w dniu kradzieży przyjechał swoim audi pod sklep. Teraz odpowie przed sądem, a zgodnie z przepisami grozić mu może do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony