Pijany wjechał do przydrożnego rowu
Policjanci z drogówki zatrzymali wczoraj mężczyznę, który jadąc swoim samochodem, stracił nad nim panowanie i wjechał do przydrożnego rowu. Okazało się, że to alkohol był powodem jego niewłaściwych zachowań na drodze. Teraz odpowie przed sądem, a grozić mu może do 3 lat więzienia.
Zgłoszenie o samochodzie osobowym, który wypadł z jezdni i wjechał do przydrożnego rowu na DK11 w Brynku, wpłynęło do policjantów w niedzielę po godzinie 20.00. Na miejsce pojechali mundurowi z drogówki, którzy przy pojeździe zastali 29-latka z powiatu wodzisławskiego.
Szybko okazało się, dlaczego prowadząc chevroleta, zjechał z jezdni. Winny okazał się wcześniej spożyty alkohol. Badania wskazało bowiem, że miał on blisko 1,5 promila w swoim organizmie.
Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym został ukarany mandatem w kwocie 3 tysięcy złotych. Prosto z miejsca zdarzenia trafił do szpitala, a później będzie odpowiadał karnie. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.