Włamali się do przysklepowego magazynu
Tarnogórscy wywiadowcy zatrzymali w ubiegły czwartek dwóch mieszkańców Bytomia, którzy włamali się do jednego z przysklepowych magazynów. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, a jeden z nich odpowie także za posiadanie niedozwolonych substancji. Drugi z kolei spędzi kolejne dni w areszcie, bo był poszukiwany przez bytomski wymiar sprawiedliwości.
Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek po godzinie 13.00 na ulicy Mickiewicza w Tarnowskich Górach. Patrolujący tamten rejon wywiadowcy odebrali zgłoszenie od pracowników jednego z marketów, o dwóch nieznanych mężczyznach, którzy kilka minut wcześniej włamali się do przysklepowego magazynu, skąd zabrali kilka sztuk kartonów z mlekiem i ponad 20 butelek z napojem energetycznym. Wraz ze swoim łupiem zbiegli z miejsca zderzania, jednak ich wizerunki zarejestrowały kamery sklepowego monitoringu.
Po przejrzeniu nagrań wywiadowcy, kilka minut później na terenie miasta, namierzyli i zatrzymali sprawców. Byli nimi dwaj mieszkańcy Bytomia w wieku 25 i 27 lat, przy których znaleźli część skradzionego łupu. Zatrzymani trafili na komendę, a tam okazało się, że to nie jedyne ich problemy. Starszy z nich miał przy sobie kilka porcji marihuany, a młodszy był poszukiwany przez bytomski wymiar sprawiedliwości do odbycia kary aresztu.
Mieszkańcy Bytomia następnego dnia usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy. Straty, jakie spowodowali swoim działaniem, wyceniono na kilkaset złotych. Teraz ich sprawą zajmie się sąd, który zdecyduje o ich ukaraniu. Zgodnie z prawem za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozić im może nawet do 10 lat więzienia.