Nie udało się uratować mężczyzny
Tarnogórscy policjanci pod nadzorem prokuratora będą wyjaśniać dokładne okoliczności śmierci mężczyzny, który przewrócił się w swoim domu. Na miejscu pracowali strażacy, ratownicy medyczni, a także lekarz z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zlecona przez prokuratora sekcja zwłok wskaże, co mogło być przyczyną jego śmierci.
Zgłoszenie o 73-letnim mężczyźnie, który przewrócił się wewnątrz swojego domu przy ulicy Szczygłów w Tarnowskich Górach, wpłynęło do policjantów wczoraj po godzinie 11.00. Na miejsce pojechali tarnogórscy dzielnicowi, którzy zastali strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach prowadzących działania ratunkowe, gdyż mężczyzna nie wykazywał czynności życiowych. Akcję ratunkową przejęli od nich ratownicy medyczni, a także lekarz LPR.
Na czas działań z ruchu wyłączona została tarnogórska obwodnica na skrzyżowaniu z ulicą Gruzełki i Szczygłów, gdzie wylądował śmigłowiec LPR. Niestety po kilkudziesięciu minutach lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Na miejsce przybył prokurator rejonowy, który nadzorował czynności policjantów, a także zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny. Jej wyniki oraz zebrane informacje w tej sprawie, pozwolą ustalić dokładne okoliczności i przyczyny śmierci tego mężczyzny.