Wiadomości

Pierwsi zjawili się na miejscu pożaru

Data publikacji 27.12.2024

Policjanci z wydziału prewencji pierwsi zjawili się na miejscu pożaru, do którego doszło wczoraj w Miasteczku Śląskim. Sprawdzając budynek i jego obejście mundurowi namierzyli mężczyznę, który miał problemy z oddychaniem. Udzielili mu pomocy i przekazali ratownikom medycznym, którzy zabrali go do szpitala. Pomagamy i chronimy – słowa, które przewodzą naszym działaniom w każdej sytuacji. 

Wczoraj około godziny 3.00 w nocy do policjantów wpłynęło zgłoszenie o pożarze w jednym z niezamieszkanych budynków przy ulicy Gałczyńskiego w Miasteczku Śląskim. Na miejsce dyżurny tarnogórskiej komendy skierował mundurowych z prewencji, którzy zastali tam ogień i gęsty dym.
Nie mając chwili do stracenia weszli do budynku, aby sprawdzić, czy w środku znajdują się osoby. W niezamieszkanych pomieszczeniach, gdzie pojawił się ogień, nikogo nie było, jednak po dokładnym sprawdzeniu budynku i obejścia, mundurowi znaleźli 52-latka, który miał problemy z oddychaniem.
Od razu udzielili mu pomocy i przekazali przybyłym na miejsce ratownikom.

Mężczyzna przekazał mundurowym, że jest osobą bezdomną i przebywał w pustostanie przy zapalonej świeczce, od której prawdopodobnie powstał ogień. Zdołał on opuścić budynek o własnych siłach, jednak ze względu na duże zadymienie i podejrzenie podtrucia dymem został zabrany przez ratowników medycznych do szpitala.
W trakcie działań z pobliskiego budynku ewakuowanych zostało 15 osób, w tym dwie osoby nieletnie. Po opanowaniu sytuacji przez strażaków, wszyscy wrócili do swoich mieszkań. 

Powrót na górę strony