Nietrzeźwy zatrzymany dzięki reakcji świadka
Tarnogórscy policjanci zatrzymali wczoraj nietrzeźwego kierującego, którego wcześniej ujął świadek. Nieodpowiedzialny kierujący chwilę wcześniej omal nie spowodował zdarzenia drogowego. Teraz jego sprawą zajmie się sąd, a grozić mu mogą surowe konsekwencje. Kierowco, piłeś? Nie jedź!!!
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 7.00 w Radzionkowie na ulicy Unii Europejskiej. Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który powiadomił stróżów prawa, że kilka chwil wcześniej na rondzie cudem uniknął zderzenia z oplem, który jechał prosto w niego. Sądząc, że mogło się stać coś złego, zgłaszający pojechał za podejrzanym pojazdem na pobliski parking centrum handlowego. Wtedy w rozmowie z kierującym wyczuł od niego alkohol. Świadek od razu powiadomił numer alarmowy, a także zabrał kluczyki mężczyźnie, który chciał odjechać z miejsca zdarzenia.
Na miejscu zjawili się miejscowi policjanci, a także patrol ruchu drogowego, którzy ustalili, że za niebezpiecznym manewrem stoi 63-latek z Bytomia. Gdy znana była już tożsamość kierującego, w ruch poszedł policyjny alkomat, który wskazał, że w jego organizmie znajduje się 2,5 promila alkoholu.
Bytomianin dalej już nie pojechał, a jego pojazd będzie teraz przedmiotem postępowania sądowego, który zdecyduje o jego przepadku. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grożą mu także surowe konsekwencje, m.in. wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 3 lat więzienia.
Za prawidłową postawę serdecznie dziękujemy osobie zgłaszającej, która nie pozostała obojętna na zagrożenie, które na drodze stworzył nieodpowiedzialny kierujący. Jest to kolejny przykład w ramach kampanii „Nie reagujesz – akceptujesz!”, gdzie przy współpracy obywateli z policjantami na drodze nie dochodzi do tragedii, do której doprowadzić mógł nietrzeźwy kierujący.