Zbyt szybko w obszarze zabudowanym
Nadmierna prędkość to nadal jedna z najczęstszych przyczyn powstawania różnych zdarzeń drogowych, dlatego tak ważne jest, aby dostosować ją odpowiednio do warunków na drodze. O zagrożeniu, jakie płynie z szaleńczej jazdy w mieście, zapomniał pewien 41-latek. Jego podróż zakończyła się mandatem, punktami karnymi i utratą prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 18.00 na ulicy Głównej w Miedarach, gdzie patrol drogówki przyglądał się w tym miejscu zachowaniom kierujących. W pewnym momencie zauważyli oni pędzącą w ich kierunku toyotę. Okazało się, że pomiar wskazał 103 km/h w obszarze zabudowanym. Chwilę później wiadomo już było, kto stoi za tak nieodpowiedzialnym zachowaniem. Skontrolowany 41-letni bytomianin musiał tego dnia pożegnać się ze swoim prawem jazdy, a zgodnie z taryfikatorem stróże prawa ukarali go mandatem w kwocie 1500 złotych i 13 punktami karnymi.
Przypominamy wszystkim, że pośpiech, a co za tym idzie brawura na drodze, mogą skończyć się tragicznie. Pędząc, szczególnie w obszarze zabudowanym, z nadmierną prędkością, mamy marne szanse, aby odpowiednio zareagować, gdy zajdzie taka potrzeba. Nie przeceniajmy swoich umiejętności prowadzenia pojazdów i zawsze bierzmy pod uwagę, że na drodze nie jesteśmy sami.