Poprosiła znajomego o pomoc. Została okradziona
W ręce tarnogórski stróżów prawa wpadł mężczyzna, który okradł swoją znajomą. Kobieta zawiadomiła policjantów, którzy namierzyli i zatrzymali 31-latka. Łupem złodzieja padły telefony, biżuteria i gotówka. Mieszkaniec powiatu tarnogórskiego odpowie za kradzież, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
Mieszkanka Tarnowskich Gór zawiadomiła policjantów o kradzieży, do której miało dojść podczas jej nie obecności w miejscu zamieszkania. Poprosiła swojego znajomego, aby doglądał mieszkanie, gdy jej nie będzie. Gdy po kilku dniach wróciła, zauważyła, że z mieszkania zniknęły telefony komórkowe, biżuteria i gotówka. Mundurowi namierzyli sprawcę. Był nim 31-letni mieszkaniec Hanuska, który usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Część odzyskanych rzeczy wróciło z powrotem do właścicielki. Straty, jakie spowodował nieuczciwy znajomy, wyceniono na blisko 10 tysięcy złotych.
Art. 278 § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.