Wiadomości

Dachowanie na DK 78 – apelujemy o ostrożność!

Data publikacji 28.03.2021

Policjanci ruchu drogowego tarnogórskiej komendy obsługiwali zdarzenie, w którym kierujący volkswagenem jadąc z nadmierną prędkością, stracił panowanie nad autem, uderzył w inny samochód, po czym dachował. Zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Po raz kolejny apelujemy do kierowców - zdejmijcie nogę z gazu! Szczególnie teraz, kiedy zmienna pogoda utrudnia prowadzenie pojazdów.

Do zdarzenia doszło dzisiaj około godziny 6.30 w Świerklańcu na drodze krajowej nr 78. Policjanci ruchu drogowego tarnogórskiej komendy ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki Volkswagen Golf nie dostosował prędkości do warunków jazdy, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z samochodem marki Range Rover. Samochód 44-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej dachował. Zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Za spowodowanie kolizji drogowej mężczyzna został ukarany mandatem karnym.

Przewrócenie samochodu na dach może być efektem stłuczki, ale również poślizgu, uderzenia w przeszkodę, a nawet silnego podmuchu wiatru. Do dachowania pojazdu dochodzi nawet przy niewielkiej prędkości, choć prawdopodobieństwo rośnie wraz z jej wzrostem. Dachowanie pojazdu powoduje, że ludzie i przedmioty zaczną się przemieszczać, nabierając zabójczej masy. Dlatego ważne jest, aby przed rozpoczęciem jazdy usunąć z kabiny wszystkie niezabezpieczone, luźne przedmioty, które w momencie wypadku stanowią ogromne zagrożenie. Przemieszczać się będą z wielką siłą i uderzać we wszystko, co napotkają na drodze. Najlepiej wszystkie rzeczy przechowywać w bagażniku.

Kierowcy i pasażerowie powinni pamiętać, że zapinanie pasów to nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim dbałość o bezpieczeństwo swoje i innych. W przypadku dachowania ich niezapięcie spowoduje poważne obrażenia, a w razie wypadnięcia z auta pasażer może zostać przygnieciony przez koziołkujący pojazd. Kiedy samochód zatrzyma się kołami do góry, pasażerowie będą wisieć na zablokowanych pasach bezpieczeństwa. O ile nie ma bezpośredniego zagrożenia, np. w postaci pożaru, a poszkodowani nie czują się na siłach, żeby podjąć próbę wydostania się z auta, najlepiej zaczekać na przyjazd ekipy ratunkowej. Odpinając pas, człowiek całym ciężarem ciała spada na głowę, często uszkadzając odcinek szyjny kręgosłupa.

Apelujemy o rozważną i ostrożną jazdę. Pamiętajmy, lepiej dojechać później, ale bezpiecznie. Wspólnie zadbajmy o to, aby wszyscy podróżujący bezpiecznie dotarli do celu. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje i innych. Apelujemy o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze.

Powrót na górę strony