Tragiczny finał poszukiwań "miłośników" nocnej kąpieli
W niedzielę popołudniu tarnogórska policja ujawniła w wodzie nad zalewem zwłoki młodego mężczyzny. Był to finał akcji poszukiwawczej, która rozpoczęła się już ubiegłej nocy, kiedy przyjęto zgłoszenie o zaginięciu młodzieńca. Mężczyzna wraz z kolegą postanowił w nocy popływać.
Tuż po 23:00 w sobotę dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach przyjął zgłoszenie o zaginięciu młodego mężczyzny nad zbiornikiem wodnym nad zalewem Nakło – Chechło. Zgłaszającym był kolega, który wraz z zaginionym 23 – latkiem z Chorzowa postanowił nocą popływać. Podczas kąpieli zgłaszający nagle utracił kontakt z kolegą, wtedy zaniepokojony postanowił wezwać pomoc. Jak zaznaczał, kolega nie umiał dobrze pływać, gdyż już wchodząc do wody posiłkował się kawałkiem styropianu jako "deską pływacką". Choć stróże prawa wraz ze strażą pożarną rozpoczęli akcję poszukiwawczą, z uwagi na warunku nocne musieli ją przerwać. Podjęte nad ranem poszukiwania zakończyły się dopiero popołudniu, gdy o godz. 14:00 na dnie zalewu 70 metrów od brzegu ujawniono zwłoki zaginionego mężczyzny.
Teraz kryminalni wszczęli śledztwo mające ustalić przyczyny śmierci oraz czy denat w chwili wchodzenia do wody był trzeźwy.